Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało. Nie wie co zrobić ale jednak musiał, wiec się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Wiec wiele nie myśląc wziął i ukrył gówno w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta:
- Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
- Nic takiego, motylka... Ale świnia, jak się zesrał!!!
Przy stole rodzinka zjada w ciszy i skupieniu obiadek. Nie rozmawiaja
ze soba ze wzgledu na to zeby nie robic przykrosci synkowi ktory od urodzenia nic nie mowi.
W pewnej chwili synek zatrzymuje reke z widelcem w pol drogi do ust i mowi:
- A gdzie kompocik ?
W tym momecie rodzina znieruchomiala z zaskoczenia.
Po dluzszej chwili mamusia mowi przez lzy szczescia:
- Synku! Odezwales sie przeciez ty nic nie mowiles!
A synek:
- No ale zawsze byl kompocik.
Jasio na lekcji religii z zakonnica. Zakonnica zadaje dzieciom taka zagadke:
Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to?
Jasio sie zglasza i odpowiada: Na 99% jest to wieworka, ale jak znam siostre, to
moze byc Jezus...
U dentysty mama prosi synka:
- A teraz badz grzeczny i powiedz ladnie "aaa", zeby pan doktor mogl wyjac palce z twojej buzi.
Pani kiedys w szkole oglosila konkurs na najladniejsze zdanie z wyrazem
ananas. Nastepnego dnia dzieci przynasza i czytaja swoje zdania, a Jasio
siedzi cichutko. W koncu pani mowi:
- No Jasku, a moze posluchamy Twojego zdania ?
Na to Jasio otwiera zeszyt i zaczyna czytac :
- Wczoraj tatus kupil cala skrzynke jablek. Sam je wszystkie zjadl,
ananas wypial dupe
Przychodzi Małgosia do babci z pytaniem:
- Babciu skąd się biorą dzieci ?
Babcia zakłopotana :
- Małgosiu, Pan Bóg ma skrzyneczkę i kluczyk. Jeżeli rodzice chcą mieć dzieci
to Bóg otwiera skrzyneczkę tym kluczykiem i wychodzą dzieci. Za jakiś czas Małgosia zadowolona dzieli się sekretem:
- Babciu będę miała dzieci!
Na to babcia oburzona :
- Małgosiu tylko Pan Bóg ma kluczyk !
Małgosia na to:
- A Jaś ma wytrych!
- Aniu, czy temu chlopcu, z ktorym dzis bylas na randce, caly czas mowilas:
"nie", tak jak ci kazalam ?
- Tak, mamusiu !
- A co on ci proponowal ?
- Na przyklad pytal:
"Czy nie przeszkadza ci, ze cie tu dotkne ?",
"Czy nie przeszkadza ci, ze tu wloze paluszek ?"...
Śpi sobie zapity do nieprzytomności zajączek z lesie na polance, a tu nagle zza drzewa wychodzi wilk.
Wilk myśli sobie : Klawo, wreszcie jakieś żarcie. Nagle zza innego drzewa wychodzi drugi wilk i mówi do tego pierwszego:
- Spadaj, byłem pierwszy
Od słowa do słowa zaczynają się kłócić a w końcu walczyć. Tak się złożyło, ze obydwa wilki pozabijały się wzajemnie. Zajączek budzi się rano na kacu. Patrzy a tu dookoła pobojowisko, powyrywane drzewa i w ogóle burdel, a na dodatek na polanie leżą dwa martwe wilki.
Zajączek myśli sobie :
- Kurwa, musze przestać pić, bo po pijaku robię straszne rzeczy ....
Przychodzi zajączek do burdelu i pyta:
- Niedźwiedzica jest ?
- Nie ma.
- A wilczyca jest ?
- Nie ma.
- To może chociaż lisica jest ?
- Nie ma.
- A która jest ?
- Jest pytonica.
- No dobra, może być.
Poszedł zając na górę, ale gdy tylko wszedł do pokoju pytonica go połknęła. Ale zaczyna się zastanawiać:
- Zaraz... śniadanie jadłam, obiad tez już był, a do kolacji jeszcze 3 godziny, wiec to pewnie klient...
I wypluła zająca. Na to zając, doprowadzając futerko do ładu:
- Jak bierzesz do buzi, to mogłabyś uważać!
Malgosia po raz pierwszy dostala miesiaczki. Przerazona biegnie
do Jasia i mowi, ze jej krew leci. Jasio sprawe potraktowal
powaznie.
- Rozbieraj sie - mowi.
Obejrzal dokladnie.
- Ja tam ekspertem medycznym nie jestem, ale cos mi sie widzi
Malgocha, ze ci jaja urwalo!