Jasio gra z Małgosia pod łóżkiem w pokera. Na łóżku tata Jasia z mama uprawiają sex.
W łóżku była dziura.
W pewnej chwili Jasio krzyczy:
- Małgosiu ja nie gram, jakiś h** zagląda mi w karty!!!
Jas do Magdy:
- Magda, chodz cie bzykne!
- Nie moge, mam okres.
- Ej Magda, ty ciagle z ta szkola!
Skarzy sie Jasiu mamie:
- Mamo, dzieci mowia ze jestem wampirem.
- Nie przejmuj sie i jedz szybciej ten barszczyk bo ci skrzepnie!
Idzie dwoch ludozercow (ojciec z synem) brzegiem morza i zobaczyli
kobiete. Syn na to:
- Tato, zobacz, moze ja zjemy?
- Nieee.. stara i zylasta.
Ida wiec dalej, a tu pojawiala sie mloda dziewczyna, zbudowana jak
trzeba itd.
- Tato, zobacz, moze ta zjemy?
A ojciec:
- Nie synku... Ta zabierzemy do domu a zjemy mame!
- Od dzis bedziemy liczyli na komputerach! - oznajmila nauczycielka
- Wspaniale! Znakomicie!! - ciesza sie uczniowie.
- No to kto mi powie, ile bedzie piec komputerow dodac dwadziescia jeden
komputerow? ...
Przychodzi corka do matki i mowi:
- Mamusiu jestem w ciazy.
- Dziecko, a gdzie ty mialas glowe?
Siedzi berbec w piaskownicy, podchodzi do niego drugi:
- Ile mas lat ?
- Piec.
- A palis ?
- Pale.
- A pijes ?
- Pije.
- A chodzis na dziewcynki ?
- Niee.
- To mas ctery !
Mama kapie sie w wannie. Nagle wchodzi Wacus i pyta :
- Mamusiu co to takiego ?
Zaklopotana mama po krotkim namysle odpowiada :
- Szczoteczka do zebow ; taka duza szczoteczka ...
- E tam wcale nie duza. Tatus to ma szczoteczke i to na kiju ! Widzialem, jak
ciocia Lusia zeby nia czyscila.
Idzie facet z synkiem przez park. W pewnej chwili minela ich kobieta ... taka
wiecie i w ogole ...
Facet mowi:
- Ale DUPA...
- Co powiedziales tatusiu?
- CO?! Dudek! Powiedzialem Dudek!
- A co to jest Dudek?
- Dudek to jest taki ptaszek. Tu ma taki dziubek (pokazuje), a tu ma taki
czubek (tez pokazuje)
- A czy Dudki moga miec dzieci?
- Jasne, ze moga.
- A jak sie nazywaja te dzieci?
- No one nazywaja sie dudududeczki.
- Aaaaaaaaaa jak wygladaja teee dudududeczki?
- No tu maja takie dziubki (pokazuje), a tu maja takie czubki (tez)
- Aaaaa tatusiu czy te dudududeczki moga miec ... dzieci?
- Jasne, ze moga (lekko poddenerwowanym glosem).
- A jak sie te dzieci nazywaja?
- Naaaaaaazywajaaaaaa sieeee dudududeczki (dalej tym poddenerwoweanym)
- A jak wygladaja tatusiu?
- No tu maja takie czubki no! A tu maja takie dziubki!!! (wscieklym glosem).
- A czy one moga miec ...
- DUPA, DUPA, Powiedzialem DUPA... (krzyczy tatus).
Po upojnej nocy ze słonicą, mrówek ledwo żywy kładzie się pod drzewem.
Podchodzi do niego kolega.
- Cos taki wypompowany?
- Tak to jest, gdy chce się dogodzić ukochanej : buzi, dupci, buzi, dupci, a kilometry lecą...