
Maly Jasio pyta nauczycielke:
- Plose pani, cy dzieci moga miec dzieci ?
Nauczycielka odpowiada mu:
- Alez Jasiu, co ty mowisz ?! To zupelnie niemozliwe !
Jas odwraca glowe do Oli i mowi:
- No i cego sie bois, glupia...
Dumny ojciec do synka:
- Bocian przyniósł ci siostrzyczkę, chcesz ją zobaczyć?
- Później - pokaz mi najpierw bociana.
- Jasiu, gdzie twoj tatus ?
- Wyjechal w waznej sprawie sluzbowej na 6 miesiecy, ale jak bedzie sie
dobrze sprawowal, to wroci wczesniej.
- Jasiu dlaczego spozniles sie do szkoly?
- Bo pewnej pani zginelo 100 000 zl.
- I co ? Pomagales szukac?
- Nie! Stalem na banknocie i czekalem az odjedzie!!
- Tato, znalazlem babcie !!!
- Tyle razy Ci mowilem zebys nie kopal dolkow w ogrodku!
Na lekcji w Moskiewskiej szkole pani przepytuje dzieci jak uczciły rocznice
rewolucji październikowej. Sierjoza wraz z ojcem był w fabryce i pomagał w
wykonywaniu zadań ponadplanowych. Wania wraz z mama i tata sadzili drzewa w
parku. Wszystkie dzieci już opowiedziały, tylko Sasza nie.
- No, Sasza pochwal się jak uczciliście tą rocznice ?
- Bawiliśmy się z Tata w Armie Czerwona.....
- To bardzo ciekawe, a co robiliście ?
- Poszliśmy do sąsiadki. Tato ja zgwałcił, a ja ukradłem zegarek.
- Pod kierownica mamusiu.
- Mamusiu, to jajko jest nieswieze.
- Jedz, nie gadaj.
- Mamusiu, czy dziobek tez mam zjesc?
Przychodzi Małgosia do babci z pytaniem:
- Babciu skąd się biorą dzieci ?
Babcia zakłopotana :
- Małgosiu, Pan Bóg ma skrzyneczkę i kluczyk. Jeżeli rodzice chcą mieć dzieci
to Bóg otwiera skrzyneczkę tym kluczykiem i wychodzą dzieci. Za jakiś czas Małgosia zadowolona dzieli się sekretem:
- Babciu będę miała dzieci!
Na to babcia oburzona :
- Małgosiu tylko Pan Bóg ma kluczyk !
Małgosia na to:
- A Jaś ma wytrych!
W czasie zjazdu absolwentow stary profesor pyta dawnego ucznia:
- A, ty Jasiu, ile masz dzieci?
- Osmioro! - odpowiada z duma byly uczen.
- No, tak - mruczy nauczyciel - W klasie tez nigdy nie uwazales.
Pewna pani postawila sobie za cel, ze odpowie na wszystkie pytania swojego
malego dzieciaka (jest taki wiek, ze zadaja ich duzo), nie dala jednak rady
chociaz sie bardzo starala i przylala dzieciakowi. Jak brzmialo pytanie po
ktorym malec dostal lanie ?
"Mamusiu dlaczego mamusia gryzie syfon ?"